Ostatnie tygodnie nie były dla mnie łaskawe. Choroba za chorobą. W tym tygodniu nawet grypa żołądkowa mnie dopadła. Jestem totalnie osłabiona. Postanowiłam w związku z tym trochę popracować nad moją odpornością. Warzywa i owoce-to jest to. Uwielbiam soki marchwiowe. Wiadomo,że te ze sklepu są smaczne i gotowe,ale czemu nie zrobić czegoś podobnego w domu? Poszłam do warzywniaka, poszumiałam trochę w kuchni i voila!
Przepis jest banalnie prosty:
- jabłko
- 2 marchewki
- banan.
Wszystko razem zmiksowałam i uzupełniłam wodą gazowaną(by było rzadsze bo wyszedł bardziej mus niż sok). Do smaku dodałam kilka kropli cytryny. Bomba witaminowa.
Mam pierwszy trening z Ewą Chodakowską za sobą. Wybrałam "turbo spalanie". Przeglądając komentarze spodziewałam się,że nie wytrzymam 15 minut. Udało mi się wykonać wszystkie ćwiczenia i fakt,byłam spocona,ale nie tak jak myślałam. Rower też zaliczony :). Muszę jednak wybrać się na dłuższą wycieczkę. Liczę,że w nadchodzące dni wolne będę zdrowa i nic nie stanie mi na przeszkodzie by ruszać się na świeżym powietrzu.
ja mam szczęście, że nie chorowałam. ale polecam jedzenie tranu i picie siemienia lnianego :) pomaga
OdpowiedzUsuńzycze zdrowka! :)
OdpowiedzUsuńfajny nowy blog powodzenia! :)
Kurczę zawsze chciałam robić własne soki, ale nie mam sokowirówki, a z tego ci się oriętowałam to dość drogi interes. Twój sok wygląda zachecająco, robiłaś go w zwykłym mikserze, czy masz specjalną machinę? Gratuluję zalicznia ćwiczeń, ja niestety nie jestem w stanie zrobić więcej jak 15min skalpela:/ Zdrowia i kolejnych sukcesów życzę:)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak domowe soczki:)
OdpowiedzUsuńu mnie w domu wszyscy chorzy, ja jakoś się bronię :)
OdpowiedzUsuńja także uwielbiam marchewkowe soki!
OdpowiedzUsuńodpowiednia dieta potrafi zdziałać cuda, więc mam nadzieję, że i na Twoją odporność wpłynie pozytywnie :)
Ale mi zrobiłaś smaka na taki świeży sok :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie soczki :) samo zdrowie
OdpowiedzUsuńbardzo lubię turbo Ewy ale teraz przeszłam na innę ćwiczenia :)
OdpowiedzUsuńsoczki ! no no super :)
mam nadzieję że już jestes zdrowa :D
Przepis na soczek dodaję do listy przepisów do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie życzę dalszych sukcesów w ćwiczeniach :)
oby ta bomba witaminowa w postaci koktajlu dodała ci sił i pokonała wszystkie choroby które cię dopadły:)
OdpowiedzUsuńProsty a jaki zdrowy:)
OdpowiedzUsuńW tym roku zaczęłam pracę z dziećmi, czyt. smarkanie, kasłanie, kichanie Ci na twarz i pierwszy raz od nie wiem kiedy, nie chorowałam (już 6 miesięcy - dla mnie rekord). Jestem przekonana, że w dużym stopniu zawdzięczam to temu, że średnio 3 razy w tygodniu piłam 0,5 l. jednodniowego soku 60 % buraka i 40 % jabłka, a z 2 razy w tygodniu sok z marchewki :)
OdpowiedzUsuńZatem smacznego i na zdrowie!
Uwielbiam takie soki ! Robię codziennie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
zdrowiezwyboru.blogspot.com